jak w temacie...

Proponuję , by każde miasto należące do -PCP- napisało o tym w swym opisie i wymieni resztę - widzę to jako pełen sojusz w walkach o forty i innych akcjach militarnych , oraz sojusz handlowy .
Moje miasto Gates of Valhalla ma sojusze tylko z członkami -PCP- , nie chcemy pomniejszych , dlatego potrzebujemy tych kilku miast należacych do -PCP- również do zakupów . Natomiast nie przeszkadzają nam sojusze innych miast , aczkolwiek nie są oni traktowani jako nasz sojusznik (nie chcemy dużo sojuszy , lecz tylko sojusze z konkretnymi miastami , resztę zostawiamy sobie do farmienia na przyszłość)

Popieram wszystkie powyższe punkty, o wpisie do opisu miasta miast sojuszniczych (-PCP-), handlu międzymiastowym i czymś tam jeszcze o czym zapomniałem, natomiast dołożyłbym do tego jeszcze jedną rzecz, mianowicie Sierra Nevada o ile się nie myle ma opisane hrabstwo (tzn. ich sektor na mapie ) Hrabstwo -PCP-, my mamy -PCP- Hrabstwo Edenu, proponuje aby każde miasto założyło nazwę Hrabstwa i wpisało w nim nazwę koalicji lub we wszystkich sektorach zróbmy np. tylko samo  "Hrabstwo -PCP-"

Prosze o wypowiedzi w powyższych sprawach :)

Popieram...
Każde hrabstwo powinno mieć -PCP- przed nazwą , natomiast na samo Hrabstwo -PCP- powinni wyrazić zgodę wszyscy jednomyślnie , jeśli jedno miasto będzie chciało mięc również coś więcej , wtedy ma ono prawo do tego . Wpierw powinno być to ustalone na forach miast .

Jak dla mnie bardziej przejrzyście będzie kolejność "-PCP- Nazwa Hrabstwa". Samo "-PCP-" to kojarzy mi sie jako siedziba stolicy/głównego miasta sojuszu. Ale chyba nie mamy czegoś takiego (czy o czymś nie wiem?)

Co do sojuszy to chyba trochę się pogubiłem. Z tego co zrozumiałem, to działa tu zasada: sojusznik naszego sojusznika nie jest naszym sojusznikiem. Czyli że moimi sojusznikami z jednej strony są miasta w sojuszu -PCP- a z drugiej inne miasta, z którymi już mamy jakieś pakty i z którymi możemy mieć pakty?

Generalnie jestem też za taką zasadą - każdy członek -PCP- decyduje o pomniejszych swoich sojuszach.
W praktyce mogą się jednak pojawić problemy (np. miasto z którym ja mam pakt jest farmione przez członka -PCP-).
Stąd moje pytanie, jak takie sprawy rozwiązać? Czy będzie jedna globalna polityka zagraniczna sojuszu -PCP-, czy też będzie jakiś organ rozwiązujący różne spory tego typu (oraz inne), czy też jakieś inne wyjście?

Dobrze zrozumiałeś , Sojusznik naszego sojusznika nie jest naszym sojusznikiem . Trzymając się tej zasady nie powinno być sporów , pomniejszym sojusznikom jak będą się burzyć trzeba będzie wyjaśnić , że takie mamy zasady , zaś miasto , którego sojusznik został zaatakowany nie ma prawa brać odwetu na członku -PCP- który zaatakował tegoż sojusznika , więc najlepiej jak zachowa neutralność .
Jestem za wspólną polityką zagraniczną , w końcu chyba po to został ten sojusz założony , by na arenie całej mapki działać wspólnie , zaś w swoim hrabstwie jak pisałem każdy niuech se prowadzi swoją politykę .